wtorek, 10 grudnia 2013

Miejsce 1: DZWONNICA

To doskonałe miejsce do spania zwłaszcza w krajach prawosławnych, w których dzwonnice są zwykle osobnymi budynkami. Jest to fajne rozwiązanie zwłaszcza w niepogodę, bo można spać spokojnie pod dachem i nic nie kapie na głowę. W zależności od budowy konkretnej dzwonnicy można spać w środku budynku na dole lub na górze bezpośrednio pod dzwonem. Chcieliśmy przetestować to rozwiązanie w słynnej gruzińskiej cerkwi Cminda Sameba, ale ze względu na fakt, że przed nami pewnie zbyt wiele osób wpadło na ten sam pomysł mnisi wywiesili przed wejściem surowy zakaz biwakowania i bardzo pilnowali aby nikt nie zasiedział się zbyt długo. Myślę jednak, że w mniej popularnych miejscach to spokojnie przejdzie. Można również wybrać bardziej legalny wariant i po prostu zapytać o zgodę - część kapłanów na pewno wzruszy się losem strudzonych wędrowców i jeszcze dodatkowo poczęstuje ciepłą herbatą.

Zalety:
- sucho (choć to zależy od budowy dzwonnicy i stopnia zakrycia poszczególnych jej części),
- bezpiecznie
- można zostawić bagaż

Wady:
- niektóre dzwonnice są zamykane
- bywa zimno (zwłaszcza w kamiennych konstrukcjach)
- brak toalety (bo jakoś głupio zrobić siku pod kościołem)

Wskazówki:
Warto wcześniej zapoznać się z rozkładem mszy w danym kościele, by nie zostać zaskoczonym przez księdza bądź dzwonnika.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz